Losowy artykuł
Przede wszystkim, z dawna już słysząc, że jest gdzieś jakaś rewolucja, przestał "uczęszczać" do swej ósmej klasy. JAN W swoim pokoju. Urodziłem się w domu uczciwym, szlacheckim; którego roku, nie wyrażam, bo to się na nic nikomu nie zda; do mojej historii chronologia mniej potrzebna, a mnie też nie bardzo miło przypominać sobie, żem stary. Fakt, że był otoczony kordonem Policji Biskupiej i kilkoma dryblasami z Zespołu Wirtualnego Wspomagania Sprawiedliwości nie zdziwił mnie. – Biegł do nas, ale tuż za nim pędziło mnóstwo Keiowehów, którzy go doścignęli i pochwycili. - Dam ci, co zechcesz! – ryczał, ale prędko powstał i chwytając się twarzy, pleców, głowy, powlókł się ku kuchni dworskiej, okropnie krzycząc: – Zabili me, matulu, zabili! Podczas podhajeckiej Dydiuk poszedł na Sicz do Sirki, a z nim razem do Krymu. Rodzina. Przyznaję szczerze, nie należę do ludzi, którzy byliby łasi na pochwały. Gorzkowskiego mogę ofiarować wiele podobnych wywodów etymologicznych. – Ja nim jestem. Ale powiedzcie mi,tak po przyjacielsku,co porabiacie w Elzynorze? - A będą dobrze przyjęte. Natychmiast z podłogi wysunął się słupek, którego górna część przekształciła się w duży ekran. Nareszcie wiedz jeszcze co wymyślił ale nic jedno te gorzkie śluzy same jednę popozostawić cię w moich oczach zaszczytem, jaki mi sędzia! Bóg i ludzie cię osądzili. On przeprosił pannę Izabelę, ja wydobędę go z długów. – Później da pan bukiet Stelli, kiedy będzie wychodziła na salę. I nie bez chełpliwości wspomniał o listach wysłanych do króla wygnanego, do Chowańskiego i do elektora. - Przychodzę niosąc ci pociechę - odparł o. Sapał głośno, okrągłą postać dumnie prostował, smyczek do góry wzniósł. Wszystko tedy stało na opiece boskiej i tylko siłą bezwładności trzymało się kupy.