Na każdym miejscu i o każdej dobie, Gdziem z tobą płakał,gdziem się z tobą bawił, Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie, Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił. Widząc swego syna ukoronowanego sukcesem, zerwał się ze swego miejsca, i drżąc na całym ciele z miłości, wybiegł na arenę, krzycząc: „O mój synu”. Blask ów rozświecił groźne twarze, jakby chód robaczków we mchu i odpoczywali. - Od kościoła nikogój jeszcze nie widno! To są kama-szki. Gdy znajdą Kaśkę, jakkolwiek jej poród przedwczesny, wywołany został tylko wypadkiem, na niej zbudują cały akt oskarżenia i kto wie, gotowi jeszcze upatrzeć na trupie dziecka oznaki gwałtownej śmierci. – Ni Winnetou, natan shis inté – jesteś Winnetou, wódz Apaczów? Wtedy strzelił Dżak. - Dalibóg, że on! 125,04 Panie, dobrze czyń dobrym i ludziom prawego serca! Śmieję się z własnego serca, a czynię, co ono chce. Zakradłem się, czołgając, do jego stancji. Zamiast przedstawić spotkanie z żyjącym panem Marcinem, co kłóciłoby się ze skonstruowaną przez autora biografią bohatera i narratora cyklu, stworzył sugestię jakby snu na jawie. Ten wzrost liczby ludności w okręgu w dużym stopniu można tłumaczyć ciągłym napływem imigrantów pochodzących z klasy średniej, głównie z miast takich jak Londyn i z miast południowo–wschodnich. Kazała wam się zaraza kłaniać! Znam ja was - kapłani! Powiedział pan: już ty mnie nie poznajesz? Nasycony był spojrzeniami tylko i pozostał bez następstw przeminął. Ręce miała kurczowo załamane i ściśnięte ręce uderzyła. – Na nieopisaną zgrozę chłopów i Girgilewicza – dorzucił starościc wesoło. ja bym z tobą ł a s-k a w y zrobił się i cicheńki jak ten pies,co pana swego poznał. niewiadoma ta boleść nikomu, Jaka się w moim sercu dziś zamyka! Uśmiech głębokiego zadowolenia.