Losowy artykuł



Znalazł w Hiszpanii. Coś do niego szepce, coś sekretnie gada. Przy czym taka między nimi toczyła się rozmowa: – Może pani nalać wina? Ale wnet przyszło mi do głowy:"Po cóżeś się, durny, z nią ożenił? - pisnął cienkim głosem mały Witek - takie to ta i krowy! Z Norymberg! TRZECIA A SŁUSZNA PRZYCZYNA DO ŁAKOMSTWA I DO ZŁEGO ŻYWOTA - NIEPOMIERNE PIJAŃSTWO Opilcy, co czynią A tu patrzaj, jako to nadobnym sekwensem idzie. Weszliśmy po cichu, piękny dworzec wśród drzew, ale ciemno. – A ja jaśnie wielmożnemu Szwedowi powiem – ciągnęła dalej żebraczka – który tu ksiądz najlepszy do dyscypliny, to ksiądz Paweł; do spowiedzi nie ma lepszego, jak ksiądz Mielecki: nałaje, to prawda, ale tak sumienie wypatroszy, jak potrzeba. Przyszedł zaś Wielki Czwartek albo Wielki Piątek,a w chacie szykowali święcone,to każdej strawy,czy kołacza,czy kiełbasy,zawsze uszczknął nieco i tym maleńkim pomocnikom na brzeżku ławy kładł. Wpadł Wysocki zmęczony, blady, z przekręconym krawatem i z włosami w nieładzie. Ileż tu jest do zrobienia – na gwałt, dniem i nocą, za całe zmarnowane dziesiątki lat! Szprychy kół zbierały na siebie całe warstwy piasku, który sypał się ciągle z cichym szelestem. Ubrany był w strój szkarłatny polski, spięty pod szyją kosztownymi agrafami. – szepnął z czułością, której ukryć nie był w stanie. Wszystko tu dla nich obce, począwszy od spiętrzonych gór wodnych, skończywszy na samym statku, na załodze. 27 Rzekł im : Co niemożebne jest u ludzi, możebne jest u Boga. – Pić! - szepnął, zdjął kapelusz, przeżegnał się i zaczął powtarzać za nią, głosem pełnym wiary i uczucia, łacińskie słowa hymnów. – Prawda,prawda. Latarnie na drzewach, na słupach u ścian budynków, i w czerwonawym ich świetle mrowisko ludzkie, poruszające się i gwarne. Bo coś trzeba zrobić z siebie puszczę. Są oni przecie plus puissants que les Monarques. Bolała go wprost ta konieczność szukania tańszych smarów, tańszych farb, tańszych węgli i tańszych robotników i ta ciągła, nieustanna troska o pieniądze. W Revue Bleue notatka o Meredicie. Słowo rzekłaś prostacze.