— Cóż? – Patrzę na to od wiek wieka! Ergo więc,nogi za pas i w świat jasny! Pytał. Dla bzika? A kosztowało to mnie. Postanowił sobie spory kawałek temu, że podciągnie się pięćdziesiąt razy. W ten sposób zniwelował przewagę, którą chłopiec z takim mozołem wypracował, biegnąc na oślep między drzewami. Oto moi koledzy,ci,o których mówiłem. Pierwszy odgłos z pola wpadający do szopy –przeszedł niezrozumiany. ” „- Niewiasto, - rzecze stary - Więc ci nie żal rozboju, Ale tylko strach kary? Zabłysło niebo, on znowu mówi: – Moja się żona ubiera. Przybyły również demony dajtotowie, ptaki, ryby, drzewa z zioły, kwieciem, aby sie ich też u nas pirwej we czci to było Scipionowi. I pan ze swym sługą nikt inny, tylko stara Krzywiecka, panna służąca Melanii. , Trochę z gniewem. Spodziewam się, że mi uwierzysz. – ten chłopiec będzie „gotować się" (wrzeć, kipieć) obiad, zamiast cuire – gotować 4 R e s t e z ! Ostatnie zdanie brzmiało: "Tam zsiądziesz z konia i wdrapiesz się. Chciał jednak, aby nikt o tym nie wiedział, Wiec, jak mógł tylko, krył się i zasłaniał.